Ogłoszono wyniki matur!

Czy dobry rezultat jest konieczny, by dostać się na studia?

Dzisiaj ogłoszono wyniki egzaminów maturalnych. Czy muszą one decydować o przyszłości uczniów? Dwa lata temu, po wybuchu pandemii, wiele uczelni na całym świecie dostosowało do nowej sytuacji swoje procedury związane z przyjęciem na studia. Uczniowie z Polski, aplikując do zagranicznych szkół wyższych, mogą liczyć na szereg udogodnień. Co ważne, matura nie zawsze jest kluczowym czynnikiem oceny kandydata:

- Dużą część formalności można oczywiście zrealizować online. Aż 68  uczelni z Wielkiej Brytanii podtrzymało akceptowanie testu językowego Duolingo, który można zdać przez internet - w przeciwieństwie do innych egzaminów językowych. Opcjonalne egzaminy językowe są akceptowane również przez wyższe szkoły we Włoszech, a w niektórych przypadkach nie są one w ogóle wymagane - mówi Przemysław Jeziorowski z Elab Education Laboratory, firmy doradztwa edukacyjnego.

- Zdalnie odbywają się na przykład rozmowy z kandydatami na uczelnie w Holandii - oczywiście w przypadkach, w których rozmowa jest elementem procesu rekrutacyjnego. Warto wspomnieć, że np. dla duńskich uniwersytetów, wyniki maturalne, choć brane pod uwagę, nie są kluczowym czynnikiem oceny aplikantów - mówi ekspert Elab.

Wciąż można aplikować

Mimo że w przypadku wielu krajów, aplikacja rozpoczyna się wcześniej, to np. wciąż można aplikować na medycynę we Włoszech.  

- Rejestracja na testy IMAT będzie trwać do 22 lipca. Z kolei w Holandii można jeszcze składać dokumenty na uniwersytety nauk stosowanych. Przykładowo, do 31 lipca istnieje możliwość złożenia papierów na Rotterdam University of Applied Sciences, na kierunek International Business. Dokumenty - do 15 sierpnia - przyjmowane są również na NHL Stenden University of Applied Sciences, na kierunek Communication & Multimedia Design.  Wymagana jest zdana matura i certyfikat potwierdzający znajomość angielskiego na poziomie B2 (6.0 z IELTS) - dodaje ekspert Elab Education Laboratory.

Gdy matura pójdzie trochę gorzej

Osoby, które nie dostały się na wymarzony kierunek, mogą poczekać na clearing, czyli dodatkową rekrutację:

Taką możliwość dają uczelnie z UK maturzystom, którzy nie zdołali dopełnić wszystkich formalności w pierwszym terminie lub nie dostali się w pierwszym etapie rekrutacji. Trzeba jednak wspomnieć, że w wysoko notowanych szkołach wyższych, liczba miejsc w clearingu jest mocno ograniczona - mówi Przemysław Jeziorowski z Elab.

Ucz się ANGIELSKIEGO z :